piątek, 31 lipca 2015

Wywiad z Wiśniową

Cześć.
Jak mija popołudnie?
Wyspaliście się?
Ja tak.
Dawno nie robiłam wywiadów, a dziś miałam okazję go zrobić z moją znajomą - Wiśniową





Ja: Hej
Wiśniowa: Hej :)
Ja: Mam do ciebie kilka pytań dotyczących awatarii i o twoich opiniach dotyczących gry.
Zgadasz się?
Wiśniowa: Tak. :3
Ja: 1. Co sądzisz o dzieciach w parku?
Wiśniowa: Myślę, że zachowują się jak małolaty dla których to nie jest gra
Ja: 2. Podobają ci się nowe miejsca? A może dodałabyś jakieś nowe? Jaka jest twoja odpowiedź?
Wiśniowa: Tak bardzo mi się podobają. Są bardzo ciekawe i interesujące. :D
Ja: 3. A co sądzisz o osobach co proszą o vip?
Wiśniowa: Nie ukrywam mnie takie osoby bardzo denerwują.
Ja: 4. Co myślisz o osobach, które zaczepiają mniejsze levele  i mówią, że mają słabe ubrania i są brzydcy?
Wiśniowa: Takie osoby zachowują się chamsko. Uważają, że są najlepsze i wszystko mają świetne i  boskie, bo grają więcej niż te osoby co zaczęły.
Ja: Jakie jest ulubione miejsce na awatarii? Dlaczego?
Wiśniowa: Hm.. myślę, że ulubionym miejscem na awatarii jest klub, ponieważ można ze znajomymi potańczyć, postawić drinki i iść do pokoju vip. ;)
Ja: A co sądzisz o rankingu "Top najaktywniejszych" Podoba ci się ten pomysł? Dlaczego?
Wiśniowa: Nie podoba mi się ponieważ dostają dużo G xd
Ja: Czy aktualizacje w grze, czyli wyprzedaże i nowe rzeczy w grze podobają ci się?
Wiśniowa: Tak, bardzo mi się podobają między innymi ubrania i gadżety do pokojów.
Ja: Podoba ci się gra? Jeśli tak to dlaczego? Co najbardziej lubisz tutaj robić?
Wiśniowa: Podoba mi się ta gra nie jest nudna, można spotykać się ze znajomymi, zawierać nowe znajomości i wiele różnych rzeczy. Najbardziej lubię się spotykać z znajomymi itp..
Ja: Wywiad już zakończony. Kogo chciałabyś pozdrowić?
Wiśniowa: Moją najlepszą przyjaciółkę i męża.
Ja: Dziękuje ci za wywiad. Cześć! :D
Wiśniowa: Cześć.


W końcu, ale się namęczyłam.
Musiałam przepisać cały wywiad z chatu, doceńcie to.
Mam nadzieję, że wywiad się spodobał.
Serdecznie pozdrawiam Wiśniową.









/Martyna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz